POKRZYWA I ZIELONA HERBATA

Dziś chcę Wam przedstawić swojego dawnego faworyta wśród szamponów do włosów. Czemu dawnego? Ponieważ na jego miejsce "wskoczył" zielony Elseve oraz Avon z olejkiem arganowym. Zanim poznałam swoich aktualnych ulubieńców, to nie wyobrażałam sobie, że w łazience mogłoby zabraknąć szamponu z pokrzywą i zieloną herbatą do włosów przetłuszczających się i normalnych od Joanny.

Na opakowaniu znajdziemy listę wspaniałych rezultatów, które możemy osiągnąć stosując go:

* włosy mają zdrowy i zadabny wygląd,

* są sprężyste i przyjemne w dotyku,

* mniej się przetłuszczają i odzyskują swoją puszystość.

Rewelacyjnie się pieni, taki idealny pieniacz ;) Kolejnym plusem jest świeży zapach, taki energetyczny, dla mnie super. W kwestii oczyszczania też sobie radzi, ale niektórym może to przeszkadzać. Czemu? Włosy są oczyszczone do tego stopnia, że skrzypią. Z drugiej strony jego wadą jest to, że strasznie ciężko jest rozczesać włosy po nim tak są poplątane. Z własnego doświadczenia wiem, że bez odżywki się nie obejdzie.

Kocham go za to jak działa na moje kłaczki. Włosy są sypkie, lśniące, bardziej puszyste i świeże. Wydajność w porównaniu do innych szamponów także na plus. Tylko z Elseve nie wygrał ;) Opakowanie też jest poręczne, chociaż czasem potrafię wylać go za dużo na rękę... Atutem Joanny jest także to, że ten szampon jest naprawdę tani i możemy go kupić w takiej butli jakiej chcemy - różne pojemności. Niektórych może zrazić to, że w składzie występuje SLS - mi to nie przeszkadza ;)

Podsumowując: lubię go, mimo że teraz mam już innych faworytów. Niewykluczone, że kiedyś jeszcze po niego sięgnę. A Wy jakich macie ulubieńców do włosów? :)

Kat.