Już kiedyś wspominałam Wam, że dawniej bardzo nie lubiłam odżywek do włosów. Dziś jest inaczej - mam nawet kilka ulubionych ;) Dziś chcę Wam przedstawić kolejną ulubienicę: odżywkę do włosów z jojobą od Yves Rocher.
Sporo dobrego o niej przeczytałam, więc musiałam ją przetestować osobiście. Nabycie jej dla niektórych to może być problem. Mimo, iż firma oferuje nam trzy kanały dystrybucji: sklep internetowy, oferta wysyłkowa oraz sklepy stacjonarne. Sama nie zawsze mam dostęp do tak zwanej stacjonarki - sklepy te mieszczą się tylko w dużych miastach. W sklepie internetowym czy z oferty wysyłkowej samej odżywki nie opłaca się zamawiać, bo wiadomo, że dochodzą nam koszty wysyłki i jeśli zamówienie jest malutkie, to dodatkowo jeszcze koszty przygotowania paczki. Jednak jeśli ktoś planuje zakupy lub ma w pobliżu sklep stacjonarny, to polecam jej zakup :)
Odżywka mieści się w tubce, która stoi na zatrzasku. Dla mnie jest to bardzo wygodne rozwiązanie, ponieważ nie mam problemu z wydobyciem produktu. Opakowanie wykonane jest z zielonego prześwitujące plastiku, co umożliwia nam podejrzenie ile mazidła jeszcze nam zostało.
Sama odżywka jest gęsta, ale rewelacyjnie rozprowadza się po włosach. Czego możemy się po niej spodziewać? Moje włosy ją pokochały. Są sypkie i bez najmniejszego problemu jestem w stanie je rozczesać. Niestety bez użycia odżywki nie jest to osiągalne, ponieważ lubią się plątać. Odżywka z jojobą sprawia, że moje kłaczki są nie tylko gładkie i lśniące, ale także miękkie w dotyku. Ich kondycja także się polepszyła, sprawiają wrażenie odżywionych i wyglądają na zdrowsze.
Jedyne moje zastrzeżenie budzi wydajność. Nie jest ona rewelacyjna ani nawet dobra. Określiłabym ją raczej jako średnią w kierunku marnej. Wolałabym, żeby była tak wydajna jak inna ulubienica - Nivea Long Repair. Niestety pod tym względem Yves Rocher nie dorównuje Nivea. Jeśli chodzi o inne aspekty, to są na równi, chociaż YR darzę większą sympatią ;)
Produkty do włosów w sklepie Yves Rocher posiadają tak zwany Zielony Punkt, co oznacza, że nie możemy na nie wykorzystać żadnego kodu zniżkowego. Czasem jednak firma sama obniża ich ceny w ramach promocji. Odżywki do włosów kosztują 11,90zł (w promocji 9,90zł) za 150ml.
A Wy macie swoje ulubione odżywki do włosów czy nadal poszukujecie ideału?
K.
Z tej firmy jeszcze nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńJestem Twoim przeciwieństwem - ja sporo ich produktów miałam :D
Usuńteż miałam i jestem zadowolona
OdpowiedzUsuńcieszy mnie to :)
UsuńNie miałam nic z tej firmy, ta odżywka brzmi ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńPolecam, naprawdę fajna :)
UsuńMoja jeszcze leży w szafce i czeka aż ją użyję :P Muszę najpierw pokończyć pozostałe odżywki ;)
OdpowiedzUsuńMasz długie włosy, więc powinno Ci szybko z nimi pójść ;)
UsuńDokładnie, przy moich włosach, to o wydajności nie ma co mówić - weźmie się raz i pół butelki już nie ma :P Aż się boję, że ta z yr, to wyparuje nie wiadomo gdzie i kiedy...
UsuńU mnie tak szybko znikają jak ktoś się podepnie pod opakowanie ;)
UsuńNie słYszałam jeszcze o tej odżywce :)
OdpowiedzUsuńDzięki mnie już wiesz, że taka istnieje ;)
Usuńja ciągle szukam jakiejś fajnej, póki co moją ulubioną jest Balea :) Tej jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńZ Balea nie miałam jeszcze nic do włosów i w sumie nie wiem czy kiedyś się skuszę :p
Usuńmuszę się przejść do YR:))
OdpowiedzUsuńKoniecznie z ulotką ;) Chociaż ta odżywka ma zielony punkt i nie dostaniesz na nią zniżki :(
UsuńJa nadal poszukuje:) chociaż ostatnio na dłużej zagościła u mnie odżywka timotei:)
OdpowiedzUsuńJa lubię zmiany, więc często pojawiają się jakieś nowinki ;) Ale za Timotei akurat nie przepadam :p
UsuńNa moje włosy świetnie działa maseczka jajeczna z Joanny ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam :) Ale moje włosy średnio przepadają za maskami :(
Usuń