Kochane, mam nadzieję, że jeszcze o mnie pamiętacie :* Na szybciutko chcę Wam zrobić małą aktualizację co przybyło w moich zbiorach ostatnimi czasy. Tak, tak, i ja się skusiłam na magiczne przeceny w drogeriach. W końcu nie samymi Memebox'ami Kat żyje ;)
Zacznijmy od BB zakupionych na allegro. Gdy tylko usłyszałam, że Skin79 wypuszcza nowości, to zacierałam łapki, żeby je sobie kliknąć. Z trzech nowych bebiszonów skusiłam się na dwa - wersja Bronze jest zdecydowanie nie dla mnie, dlatego ją "pominęłam". Na fotce widzicie 2 saszetki - Gold otrzymałam w gratisie, Purple wybrałam świadomie. W zawiniątku kryje się minitubka Green. Polubiłam tego malucha, szkoda tylko, że krycie ma słabe :(
Na wyżej zamieszczonych fotkach widzicie moje ukochane perfumy - In Bloom od Avon <3, a także nowy nabytek na ciepłe dni - wodę od Uriage. Zapach już dobiega końca i bardzo tego żałuję. Zastanawiam się na "zapachową siostrą" Together - z próbki wydaje się być bardzo sympatyczna :) Uroage po raz pierwszy mam. W zeszłym roku wspomagałam się LRP oraz Baleą.
A skoro już Balea jest na tapecie...
Tonia (KLIK) nieprzerwanie wspomaga mnie w moim zakupoholiźmie ;) Dobroci z DM'u nigdy za wiele! Pomarańczowa wazelinka dzielnie mnie wspiera w pracy, a jagodowy krem do rąk zawsze w gotowości przy domowym komputerze. Cóż mogę Wam powiedzieć o "jajku" Ebelin... Sama nie wiem która to już sztuka... Ostatnio przywędrowały do mnie aż 3 :D
Promocja w Rossmannie za szczególnie mnie nie kręci. Za to 40% w Naturze jak najbardziej ;) Wpadła na szybciutkie zakupy, które uważam za udane. Skusiłam się na tusz z My Secret oraz pędzel do pudru Catrice - miałam zamiar kupić Essence, ale wymiotło wszystkie ich pędzle... Lakier nie był zaplanowany, ale tak ładnie mrugał do mnie przy kasie ;) Za całość zapłaciłam jakieś 23zł - dla mnie bardzo udany wynik. Nie wiem czy jeszcze nie wrócę do Natury zanim ta promocja się nie skończy...
Tuszy nigdy dość? Coś w tym jest. W Rossmannie chciałam kupić polecany żółty tusz Lovely, niestety go nie było. W ramach pocieszenia sięgnęłam po Wibo, który również cieszy się pozytywnymi opiniami. Nowość z Oriflame'u to prezent. W nim zaskoczył mnie rozmiar szczoteczki. Spodziewałam się, że będzie ona duża, a tu mikrusek ;)
To tyle z mojej strony ;) A jak Wasze polowanie na promocje? :)
Buziaki,
Kat.
Na jajko z Ebelin i ja mam ochotę :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńA ja jestem z siebie dumna, bo z promocji nie skorzystałam :D Też mam próbki tych BB ale jeszcze ich nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńJa początkowo też miałam nie korzystać, ale dziwnym trafem znalazło się miejsce dla nowych "dzieciów" :D
UsuńWodę Uriage uwielbiam.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że podzielę to uwielbienie ;)
UsuńDawno Cię tu nie było, mam nadzieję, że już zostaniesz ;)
OdpowiedzUsuńa nowości bardzo ciekawe :)
Ciężko mi wygospodarować czas... Miło mi, że zauważyłaś :*
Usuńah, najbardziej mi się podoba Balea <3
OdpowiedzUsuń