poniedziałek, 16 lutego 2015

UNDER 20, Tonik łagodząco-matujący przeciw rozszerzonym porom

Moja cera niestety nie jest idealna. Niedoskonałości nadal mnie "nawiedzają", dlatego w mojej łazience nie może zabraknąć specjalistycznych produktów. Co rusz testuję jakieś specyfiki, szukam jakiejś odmiany. Niestety z różnym skutkiem. Produkty Under 20 znam od jakiegoś czasu, ale częściej sięgam po inne marki. Dzisiaj jednak będzie o toniku, na który "nie łapię się" wiekowo ;)


Tonik mieści się w plastikowej butelce o pojemności 200ml. Szata graficzna jest typowa dla Under 20. Kolorystyka jest ładna i mi osobiście kojarzy się właśnie z produktami do walki z trądzikiem. Butelka zamykana jest na zatrzask, który nie jest uciążliwy w obsłudze.


Byłam święcie przekonana, że zapach mnie "zabije". Byłam przygotowana na ostry, alkoholowy odór. Zostałam pozytywnie zaskoczona, ponieważ tonik pachnie łagodnie i przyjemnie. Miła odmiana ;) Tak samo łagodny jest w zetknięciu z moją skórą. Nie powoduje pieczenia, nie szczypie, nie wysusza ani nie podrażnia. Plus również za to, że po użyciu go nie ma nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia skóry.


W moim odczuciu tonik ten dobrze oczyszcza twarz. Zauważyłam również efekt matu. Na szczęście produkt ten matuje skórę w granicach rozsądku - nie jest to agresywny mat, który jednocześnie wysusza na wiór. Jednak nie zauważyłam żadnego wpływu na krostki. Nie zapobiegał ich powstawaniu ani nie przyspieszał gojenia. Pory jak były rozszerzone, takie pozostały. Natomiast ratowała go wydajność, którą oceniam pozytywnie.


Podsumowując tonik ten jest delikatny i przyjemny w użyciu, jednak czuję niedosyt.

PS Recenzja ta długo przeleżała w moim notatniczku. Tak to jest, gdy się wypadnie z obiegu ;)

Kat.

6 komentarzy:

  1. Ja mam żel do twarzy z tej serii i bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę zapamiętać :)Być może kiedyś mu się przyjrzę :)

      Usuń
  2. Nie miałam tego toniku. Też wiekowo mi nie pasuje:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oh kilka lat już nic tej firmy nie miałam i na razie nie planuję :)

    OdpowiedzUsuń