czwartek, 28 lutego 2013

AVON - BEZBARWNY PODKłAD " IDEALNA GŁADKOŚĆ"

Teoretycznie jest to bezbarwny podkład. Praktycznie natomiast, to po prostu  przyzwoita, wygładzająca baza pod podkład. Producent zapewnia, iż produkt idealnie rozświetli cerę zapewniając jednocześnie perfekcyjną gładkość.  Dodatkowo ma zmniejszać widoczność drobnych zmarszczek i porów. 


środa, 27 lutego 2013

POMADKA OD ISANY

Isana Intesiv należy do moich ulubionych pomadek ochronnych. Jestem maniaczką jeśli chodzi o pielęgnacje ust i naprawdę ciężko mnie zadowolić. Rossmannowy sztyft podołał wymaganiom, które stawiam wszystkim produktom pielęgnującym usta. 
Zakup tej pomadki to był czysty przypadek. Nie czytałam o niej żadnej recenzji, nie znałam opinii, nie sprawdziłam KWC. Potrzebne mi było jakieś mazidło do ust, ponieważ ówczesne było już na wyczerpaniu. Traf chciał, że Isana Intensiv była w promocji, w bardzo atrakcyjnej i przyjaznej cenie. Stwierdziła, że zaryzykuję i nie będę przepłacać za Nivea.

niedziela, 24 lutego 2013

SKINFOOD Green Tea Milk Cleansing Foam

Kolejne me dziecię nabyte w ramach wizażowych rozbiórek BB creamów.


Cóż mogę napisać o konsystencji? Zaskoczyła mnie i to bardzo! Produkt ten nie ma typowej konsystencji jaką mają pianki, które do tej pory znałam. Ta pianka nie jest mokra jak pozostałe. Jest gęsta, kremowa, ale także lekka, a jednocześnie zbita.

piątek, 22 lutego 2013

AA MASECZKA OGÓRKOWA

Już kiedyś pisałam Wam o maseczce intensywnie odżywiającej z AA (KLIK). Dziś przyszła pora na wersję matująco-regenerującą.

Maseczka ta jest przeznaczona do skóry wrażliwej i skłonnej do alergii. Posiada ona ekstrakt z ogórka i kwas azelainowy, a jej zadaniem jest przywrócenie równowagi skórze.

wtorek, 19 lutego 2013

NUXE NUXURIANCE ANTI -AGING KREM DO CERY NORMALNEJ I MIESZANEJ

 Dzisiaj będzie o kremie, który odkryłam mniej więcej w połowie ubiegłego roku. Pomimo, że nie jest to produkt idealny, to mam do niego ogromną słabość :) Zamówiłam go przez internet, ponieważ udało mi się znaleźć go w naprawdę atrakcyjnej cenie. No i zawsze miałam ochotę wypróbować coś marki NUXE.


poniedziałek, 18 lutego 2013

AVON SOLUTIONS- YOUTH MINERALS SERUM

Musze przyznać, że początki mojej znajomości z tym produktem nie były łatwe. Po kilku pierwszych zastosowaniach stan mojej cery znacznie się pogorszył :(  Niestety w pewnym momencie było już tak źle, że postanowiłam odstawić go na jakiś czas i ratować cerę. I kiedy doprowadziłam ją już do ładu i składu, zdecydowałam, że dam mu kolejną szansę. Na szczęście tym razem spisał się o wiele lepiej :)


niedziela, 17 lutego 2013

MYDŁO W PŁYNIE OD CLINIQUE

Latem urządziłyśmy sobie z Ann FriendBoxa - blog wtedy nie istniał, więc nie było wirtualnego chwalenia się swoimi nabytkami. W swoim spośród różnych cudów niewidów znalazłam również zestaw miniatur od Clinique. Płyn złuszczający nie przypadł mi do serca, więc Anka go przygarnęła. Nawilżający żel do twarzy czeka na słoneczne dni, ponieważ tej zimy potrzebowałam silniejszych nawilżaczy. Dziś będzie o mydle w płynie - Liquid Facial Soap Oily Skin Formula.



piątek, 15 lutego 2013

NOWOŚCI ME

Chwalipięta ze mnie. Zaraz się o tym przekonacie ;)
Co zakupiłam ostatnimi czasy? Same rarytasy :D 


W skład różanego zestawu Avon Care wchodzi: balsam ochronny do ust, krem do rąk oraz balsam do ciała. Oczywiście wszystko już zostało "skosztowane" ;) Nie przepadam za aromatem róży w kosmetykach, ponieważ zawsze był on dla mnie chemiczny, sztuczny i wprost tandetny. Ten o dziwo taki nie jest. Czuć różę, ale taką przyjemną. Zapach po chwili staje się lżejszy, słabiej wyczuwalny, aż w końcu znika. Z tego zestawu w chwili obecnej moim faworytem jest krem do rąk.
Taki komplecik kosztował 20zł, a była do niego dołączona również urocza torebka na upominki.


czwartek, 14 lutego 2013

WALENTYNKOWE OKAZJE

Święto Zakochany nie tylko jest bogate w miłosne uniesienia, ale jak się okazuje również w ciekawe promocje. Oto kilka z nich :)

Sklep internetowy Bandi przygotował dla nas 10% zniżki na wszystkie kosmetyki:  http://www.bandi.pl/sklep/




środa, 13 lutego 2013

BOURJOIS - HEALTHY BALANCE

Zanim przejdę do samej recenzji, to chcę od razu zaznaczyć, iż nie jestem fanką pudrów w kamieniu. Zdecydowanie bliższe są mi te sypkie - najlepiej transparentne. Jednak do torebki zawsze staram się mieć puder w kamieniu.



niedziela, 10 lutego 2013

BIODERMA SEBIUM SERUM- ZŁUSZCZAJĄCE SERUM DO CERY TŁUSTEJ I MIESZANEJ

Skusiłam się do jego zakupu, wyłącznie dlatego, że udało mi się go upolować w mega przecenie. Szczerze mówiąc, nie nastawiłam się na wielkie rezultaty, bo nie specjalnie przepadam za tą marką. Miałam już kilka produktów i jakoś specjalnie mnie nie zachwycały. Jednak tym razem z czystym sumieniem przyznaję, iż Bioderma w 100% wywiązała się ze swych obietnic :)



Działanie Sébium Sérum oparte jest na złuszczających właściwościach kwasu glikolowego (15%), który zapewnia natychmiastowy efekt peelingu.  Produkt działa delikatnie, absolutnie nie wysusza. Pierwsze rezultaty można zauważyć już po trzech zastosowaniach - tak było w moim przypadku. Skóra po nim jest cudownie oczyszczona i wygładzona. W końcu udało mi się pozbyć wągrów na nosku. Ponad to preparat zamknięty został w bardzo wygodnym opakowaniu z dozownikiem, dzięki któremu możemy wydobyć dokładnie tyle produktu, ile chcemy.



 
Jest rzadkiej, lejącej konsystencji co sprawia, że niewielka ilość wystarcza do pokrycia całej twarzy. Serum jest hipoalergiczne i nie zatyka porów. Zauważyłam także, że po dłuższym stosowaniu, preparat rozjaśnia cerę i wyrównuje jej koloryt. Generalnie widzę same plusy...no może prócz ceny. Ja zapłaciłam za niego o wiele mniej, ale w większości aptek kosztuje ok 60 zł za 40ml. Kiedy mi się skończy na pewno do niego powrócę :)

Skład: Water (Aqua), Glycolic Acid, Sodium Hydroxide, Panthenol, Bis-PEG15 Methyl Ether Dimethicone, Dipropylene Glicol, Mannitol, Xylitol, Rhamnose, Fructooligosaccharides, Ginkgo Biloba Leaf extract, Dodecyl Gallate, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, Hydroxyethylcellulose, Propylene Glycol, Biosaccharide Gum-1, Phenoxyethanol, Fragrance

Ania :)

sobota, 9 lutego 2013

YR MASECZKA PURE SYSTEM

Nie wiem czemu, ale nastawiłam się na nieprzyjemny, agresywny zapach. Na szczęście rzeczywistość jest inna - przyjemny, delikatny, kremowy zapach. Można wyczuć jakieś roślinne akcenty.


Maseczka jest bardzo gęsta, ale bezproblemowo się rozprowadza. Gdy zasycha na twarzy, czuć ściągnięcie. Efekt, który zdecydowanie mi się nie podoba, to chłodzenie". Osobiście odczuwam też jakby "szczypanie", które pod koniec podchodzi w grzanie. Jednak nie jest to agresywne, da się przeżyć. Przypomina mi to efekty przy stosowaniu maseczek rozgrzewających.

piątek, 1 lutego 2013

PROSTACZEK

Chciałam Wam dziś pokazać jak maluję się na co dzień. 
Uważam, że na uczelnię nie wypada przyjść umalowanym czy ubranym jak na dyskotekę. Ze względu na to mój makijaż jest prosty.
Mój dzienniak prezentuje się następująco: