Będąc w miniony weekend w Kielcach, wstąpiłam do sklepu stacjonarnego Yves Rocher. Z pustymi łapkami nie wyszłam ;) Skończyło się na tuszu do rzęs oraz ukochanym szamponie I <3 my planet. Szkoda, że wcześniej nie przybyła do mnie lutowa ulotka... Z radością wykorzystałabym ją, ponieważ gratisem jest moja ukochana dwufazówka!
Jeśli otrzymałyście tą ofertę, to gorąco polecam wykorzystanie jej. Produkt ten jest moim niekwestionowanym ulubieńcem - klik1 oraz klik2. W chwili obecnej nic mnie nie kusi, pewnie dlatego, że zakupy mam już za sobą ;) Jednakże ciekawa jestem nowej serii do buźki - Sebo Vegetal. Znając mnie, pewnie coś przetestuję...
Czy u Was też panoszy się ta paskudna zima?
Zmarznięta Kat.