Na wstępie pragnę zaznaczyć, że nie jestem żadną specjalistką od wszelkiego typu specyfików brązujących:) Zazwyczaj nie przywiązuję do nich wagi i jeżeli jakiś już trafi w moje ręce, to najczęściej dzieje się to przypadkowo. I tak też było z kuleczkami AVON.
Skusiła mnie do ich zakupu naprawdę spora promocja, a że wcześniej nie miałam bronzera w kulkach, byłam strasznie ciekawa jak się u mnie spiszą. Po wielu miesiącach intensywnych testów mogę powiedzieć, że całkiem mi się podobają:)
Używam ich raczej w roli różu, niż do konturowania, bo z natury mam szczupłą twarz i nie potrzebuje jej dodatkowo wyszczuplać - wręcz przeciwnie wolałabym żeby była okrąglejsza ;)
Przechodząc do sedna: kuleczki mają naprawdę ładny kolor - ciepły brąz, taki jak lubię najbardziej. Na szczęście nie są pomarańczowe. Dają bardzo ładne wykończenie na policzkach - satynowe, lekko błyszczące ale w taki subtelny sposób:) Efekt jest raczej delikatny. Wytrzymują cały dzień, nie musimy się obawiać, że znikną po paru godzinach. Są bardzo, bardzo wydajne. Używam ich codziennie od ponad pół roku i poza "zagubionymi w dywanie" :D kilkoma kuleczkami zużycia praktycznie nie widać. Nie mam pojęcia kiedy mi się skończą.
Opakowanie jest zwykłe, plastikowe bez szału, ale podoba mi się, że jest zakręcane od góry wieczko co ochroni na pewno kuleczki przed niepowołanym rozsypaniem się np: w podróży. Ich regularna cena katalogowa to 52zł za 22gr produktu, ale bardzo często są w promocji; czasem można je dorwać za jedyne 20zł;) Myślę, że warto je upolować w promocji, bo to naprawdę wart uwagi produkt:)
Pozdrawiam,
Ann:*
Uwielbiam te kuleczki. Zarówno brązujące jak i te rozświetlające.
OdpowiedzUsuńObserwuje :)
kosmetykoholizm.blogspot.com
miło nam:), też ma te rozświetlające ale tamte są dla mnie trochę za różowe jak na rozświetlacz. Pogniotłam je i mam sypki róż :D
Usuńmiałam je kiedyś i nie mogłam doczekać się aż się skończą ;/
OdpowiedzUsuńfakt, ciężko je zużyć:P
Usuńto jeden z nielicznych dobrych produktów Avonu, moim zdaniem :)
OdpowiedzUsuńto prawda,jeszcze te trwałe pomadki i celebre
Usuńa ja coraz częściej znajduje w Avonie produkty, które mi się podobają :)
OdpowiedzUsuń