wtorek, 9 kwietnia 2013

SZYBKI WYPAD DO YR

Poniedziałek był dniem zakupowym. Z bólem serca musiałam poczłapać się z moim Mężczyzną do galerii - nienawidzę robić z nim zakupów! Czy Wasi faceci też są tacy wybredni i niezdecydowani? Wyprawę z góry skreśliłam jako porażkę, ale pomyliłam się. Polowanie udało się i to bardzo - mój B. stał się posiadaczem marynarki (takiej na nieoficjalne spotkania) oraz półbutów, które pierwotnie kosztowały 100zł, a my zapłaciliśmy jedyne 60zł :D Mój wypad do h&m zakończył się kupnem 3 biustonoszy - każdy po 10zł. Czy u Was też są takie szalone ceny?
Oczywiście "musiałam" zahaczyć o Yves Rocher, aby wykorzystać kwietniową ulotkę KLIK ;)



Zakupy ogółem wyniosły mnie 21,50zl co uważam za dobry "wynik" ;) Zakupiłam sobie mleczko nawilżające do skóry normalnej i suchej z sokiem z agawy, siateczkę na zakupy (brakowało mi kilka pln do kolejnej pieczątki:p ) oraz pompkę z myślą o gratisowym żelu.


Wybrałam wersję kokosową żelu - pięknie pachnie! Dziś o dziwo trafiłam na bardzo miłą ekspedientkę. Poprosiłam ją o próbki nowego męskiego kremu do twarzy. Jakie było moje zdziwienie, gdy dała mi całą garść próbasków!


Otrzymałam również dodatkową ulotkę do wykorzystania przy następnych zakupach.






Jak same widzicie, ceny są bardzo przystępne :) Nie planuję kolejnej wizyty w sklepie stacjonarnym, ale kto wie... ;)

Udanego dnia!

17 komentarzy:

  1. Mój to zawsze marudzi, kiedy w końcu wyjdziemy, że mu gorąco, nogi go bolą itp :D To jest dopiero koszmar, nie mogę nic na spokojnie sobie poprzymierzać. Ale widzę, że miałaś udane zakupy ;)
    W YR robiłam tylko raz w życiu zakupy. Skusiły mnie reklamy o tym, że to produkty naturalne, ale potem przeczytałam skład ;)

    Jak znajdziesz trochę czasu, to zapraszam do siebie na fajny konkurs! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najpierw załatwiliśmy to co on potrzebował, a później sama już pomknęłam :D

      Usuń
  2. Ja wolę sama pójść jak z moim Mężem:) i dlatego też tak robię:) mniej stresu a więcej przyjemności:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli chcę kupić coś dla siebie, to B odsyłam do Empika na "przechowanie" ;) wracam po niego dopiero jak już wszystko załatwię ;)

      Usuń
  3. uwielbiam YR, a zakupy wolę robić sama albo najlepiej z Dziewczynami :D

    OdpowiedzUsuń
  4. kokosaowa wersja żelu najbardziej mi się podoba- na pewno pięknie pachnie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. truskawka wg mnie ładniejsza, ale w mojej stacjonarce jej niestety nie ma :(

      Usuń
  5. och ten żel na pewno cudnie pachnie

    OdpowiedzUsuń
  6. ja najbardziej lubię chodzić na zakupy sama - wtedy nikt mnie nie rozprasza i nie pogania :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  7. Zakupy faktycznie spore, a zapłaciłaś nie tak dużo:) nie miałam jeszcze nic z YR, chyba muszę to zmienić;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. musisz, musisz :) załóż kartę i będziesz dostawać zniżki ;)

      Usuń
  8. zazdroszczę zakupów i tego, że Twój facet wytrzymał :) ja z moim nienawidzę robić zakupów... a kiedy juz do tego dojdzie musze mieć listę i to po kolei, jak co idzie w sklepie, żeby się przypadkiem po coś nie wracać, a o oglądaniu nie ma mowy, ehh...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie podobnie, dlatego empik jest wybawieniem ;)

      Usuń
  9. coś się ostatnio do YR wybrać nie mogę. A ten żel w gratisie fajna sprawa w sumie :P

    OdpowiedzUsuń