Urodziny miałam w czerwcu i wtedy to mój wspaniały Benek wziął mnie sposobem i zakupił mi boxa. Superboxa Bubble Pop Cosmetics. Dawno, dawno temu miałam bąbelkowy peeling, który bardzo ubiłam (KLIK), potem kilka próbek podobnego specyfiku z innej firmy, który też okazał się być świetnym produktem. Długo nosiłam się z zamiarem zakupu jakiegoś bąbelkowca, ale ceny mnie stopowały - przecież za t mogę kupić dwa BB! A tu trach i Memebox wystawił Bubble.
To mój pierwszy Superbox. Podglądałam inne pudełka z tej kategorii, ale nigdy nie odważyłam się na zakup. Jakoś wersja Global lepiej do mnie przemawiała. Jaka jest różnica między Super a Global oprócz ceny? W Super znajdziemy produkty pełnowymiarowe, a w Global misz-masz: od pełnowymiarowych kosmetyków przez miniaturki (czasem naprawdę spore) aż po najzwyklejsze saszetki. A co znalazłam w swoim Bubble Pop?
Spodziewałam się trochę innych kosmetyków, ale w końcu to pudełko niespodzianka ;) Zapraszam w głąb kartonu...
Brilliant, LoveHeart Sparkling Set ($31), czyli dwie
saszetki, które tworzą jedność. W kartoniku znajdziemy pięć sztuk jasnych
saszetek nazwanych „A” oraz pięć ciemnych – „B”. Producent pisze, iż pęcherzyki
CO2 tworzą się w momencie, gdy połączymy obie saszetki, a wtedy będą one
przenikać w głąb naszej skóry. A co ten wynalazek ma czynić? Nie tylko ma
skutecznie usuwać wszystkie zanieczyszczenia, ale również oczyścić zatkane
pory, zaskórniki. Skóra ma być po tych musujących bąbelkach nawilżona,
rozjaśniona i lekko napięta.Nigdy nie wpadłabym na to, żeby wyprodukować proszek, w którym po rozpuszczeniu w wodzie ludzie będą moczyć twarz... Muszę poćwiczyć swoją wyobraźnię!
Skineralism, Ice Whitening Bubble Pack ($36) – tutaj znowu
mamy do czynienia z saszetkami. W składzie możemy znaleźć gazowaną wodę,
ekstrakt z zielonej herbaty i nagietka lekarskiego, a także kwas hialuronowy
czy hydrolizowany kolagen. Wszystko po
to, aby dogłębnie nawilżyć i uspokoić podrażnioną skórę. Ten opis jakoś
bardziej mnie zachęca do sięgnięcia po ten kosmetyk niż w przypadku magicznych
saszetek, które ze sobą trzeba wymieszać.
I Beliyu, Cube Sparkling Subar Scrub ($24) czyli tuba z
musującymi cuksami do twarzy, ciała, a nawet do kąpieli. Do paczuszki losowo
wrzucany był jeden wariant z czterech: róża, aloes, mięta lub brzoskwinia – mam
ten ostatni. Produkt specjalnie przypomina kostkę cukru, w której ukryto
różnorakie witaminy i minerały. Ponadto w składzie znajduje się soda
oczyszczona po to, aby wyeliminować wszystko to co zanieczyszcza nam twarz (i
pory). Szczerze mówiąc, to boję się zastosować to na twarz… Pewnie pierwsze
testy zostaną przeprowadzone na ciele ;)
OSEQUE, Melting Cleanser ($40), czyli coś na co bardzo
liczyłam. Produkt ten ma być odmianą od silnych produktów do demakijażu, które
podrażniają twarz, a nawet prowadzą do jej odwodnienia. Produkt ten ma być
delikatny w swym działaniu przy jednoczesnym dogłębnym oczyszczaniu twarzy.
ELENSILIA, French CO2 Aqua ($42). Jest to krem bogaty w
gazowaną wodę mineralną oraz ekstrakt ze ślimaczka – takie 2 w 1. Kosmetyk ten
ma za zadanie dogłębnie nawilżać suchą i zmęczoną skórę. Jak? Poprzez
stworzenie wierzchniej warstwy, która zapobiega dalszemu odwodnieniu. Ekstrakt
z rozmarynu i rumianku odświeża i rozjaśnia naszą skórę, aby wyglądała
zdrowiej.
Widziałyście już na moim blogu Memebox Global w kilku odsłonach. Jak Wam się podoba Superbox? :)
Ja jestem zadowolona, chociaż inaczej go sobie wyobrażałam.
to Cube Sparkling Subar Scrub - cos mega ciekawe sie wydaje :)
OdpowiedzUsuńJa się tego trochę boję :p
Usuńilość różnorodności boxów mnie zadziwia :D
OdpowiedzUsuńMnie też ;) Ja nie wiem skąd oni czerpią pomysły :p
UsuńTym razem wszystko wydaje mi się ciekawe :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w praktyce wszystko się sprawdzi :)
Usuńchętnie bym wypróbowała takie wynalazki ;p
OdpowiedzUsuńJa będę miała tą przyjemność ;)
UsuńPodoba mi się bardzo zawartość ♡
OdpowiedzUsuńJednak postarali się przy tym Superboxie :)
Usuń