piątek, 30 listopada 2012

LAKIERY WILD CRAFT OD ESSENCE

Dziś będzie o lakierach z limitki Wild Craft. W swoim posiadaniu mam kolor 04 Rosewood Hood oraz 01 Tree Hugging. 04 to odcień kremowy, a 01 to beż z drobinkami. Oba są bardzo ładne, ale mimo, że pochodzą z jednej serii, to jakościowo różnią się od siebie.



Zacznę od 04 Rosewood Hood, ponieważ to on pierwszy u mnie zamieszkał. W jego wypadku pędzelek mnie zawiódł. Jak dla mnie pędzelek jest do bani, gdyż maluje niedokładnie - zawsze zostanie niepokryta emalią luka na paznokciu. Trzeba bardzo się nagimnastykować, żeby jakoś temu zaradzić.


Jedna warstwa nie jest zadowalająca, gdyż tworzą się prześwity. Plusem jest to, że szybko wysycha, więc bez większych problemów można nałożyć drugą warstwę. 

nie bijcie! wiem, że beznadziejna jakość, ale nie byłam w stanie zrobić lepszego :(

Lakier ten u mnie dość długo wytrzymuje na pazurkach - dopiero trzeciego dnia zaczyna odpryskiwać, ale końcówki są nienaruszone.


Jako drugi zagościł u mnie 01 Tree Hugging:


On z kolei jest łatwiejszy w obsłudze, bardziej przyjazny ;) O wiele lepiej się nim maluje pazurki, bo nie robi żadnych prześwitów czy luk. A co najważniejsze, to jedna warstwa daje pożądany efekt.


Niestety Tree Hugging krócej wytrzymuje w nienaruszonym stanie. Szybciej ścierają się końcówki, bo już drugiego dnia jest to widoczne, a potem pojawiają się odpryski. 

Zoom na shimmer:


Jeszcze na zakończenie dodam, że codziennie myję włosy, a przy myciu naczyń nie stosuję rękawic - to też ma wpływ na wytrzymałość lakieru. Mimo tego, że kocham lakiery, to rzadko maluję pazurki, ponieważ najnormalniej w świecie nie chce mi się :]

Kat.

8 komentarzy:

  1. Ten pierwszy mi się bardziej podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten drugi na wszystkich fotkach wygląda jakby był chropowaty :/

      Usuń
  2. Ten pierwszy ładny, drugi nie dla mnie za "błotnisty":)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobają mi sie :) Wild craft to wg mnie najbardziej udana limitka essense :) A masz porównanie ze zwykłymi (tz nie limitowanymi)lakierami z essense jeżeli chodzi o trwałość??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem nie ma co porównywać, bo to zależy od poszczególnego lakieru ;) Mam wycofany irreplaceable i długo wytrzymuje, inny z serii nude bardzo szybko się ściera.

      Usuń
    2. Aha, no u mnie te limitki sie trzymają znacznie dłużej od tych zwykłych i byłam ciekawa opinii czy to tylko u mnie;)

      Usuń
  4. Mam ten kawowy śliczny jest tylko trochę trudno się nim maluje;/

    OdpowiedzUsuń