niedziela, 20 października 2013

SPRAY DODAJĄCY WŁOSOM OBJĘTOŚCI OD MARION

Spray dzięki zastosowaniu innowacyjnych składników aktywnych zapewnia uzyskanie efektu zwiększonej objętości włosów. Specjalnie ukierunkowany aplikator umożliwia precyzyjną aplikację produktu u nasady włosów, przez co fryzura zyskuje lekkość i puszystość. Dodatkowo unikalna formuła zawiera kopolimery, które chronią włosy przed działaniem wysokiej temperatury podczas używania suszarki, prostownicy lub lokówki, dzięki czemu włosy są mocniejsze, sprężyste i lśnią zdrowym blaskiem.
Tyle od producenta, teraz czas na coś od Kat.


Jak widzicie opakowanie jest plastikowe, ale ani razu nie uciekło mi z ręki. Co innego cudowny aplikator :/ Część psikająca cały czas spada, za każdym jednym razem musiałam jej szukać na ziemi. Ten "specjalnie ukierunkowany aplikator" doprowadza mnie do szewskiej pasji, dziad jeden!




























Spray ma przyjemny zapach, nie drażni podczas aplikacji. Faktycznie można dopatrzeć się zwiększonej objętości, ale nie jest to spektakularny efekt. Nie utrzymuje się on także zbyt długo. Jeśli nasz "cudowny" aplikator umieścimy zbyt blisko włosów, to posklejamy je niemiłosiernie. Ponadto nie zauważyłam, żeby moje włosy były mocniejsze, bardziej sprężyste czy lśniły bardziej niż zwykle.
















Dla mnie to nic nadzwyczajnego, nie skuszę się więcej. Nie jest wart mojego czasu czy pieniędzy.

Miałyście z nim styczność? Macie takie same spostrzeżenia czy zupełnie inne?

Kat.

12 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. ja go dostałam w prezencie i tylko dla tego używałam ;)

      Usuń
  2. nie mam problemów z objętością ;) Chociaż moim zdaniem takie preparaty to raczej złudne nadzieje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie to zależy od dnia - moje włosy są strasznie kapryśne i parte :(

      Usuń
  3. mi się przydał taki cudak od objętości ale bardzo obciążają mi włosy takie specyfiki i nie używam :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że nie sprawdza się w 100%.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś kiedyś były takie spray'e z Nivea, jeżeli mnie pamięć nie myli to były w niebieskiej buteleczce i nie za duże. Aplikator taki jak w Twoim specyfiku. Uwielbiałam go! Nie sklejał włosów i rzeczywiście dodawał nieziemskiej objętości, ale został z jakiegoś powodu wycofany:( I jestem cały czas wściekła! bo nic nie może mu dorównać! :( Posiadam spray z Tresemme, naprawdę chroni włosy i dodaje wygładzenia bez sklejenia. Jestem bardzo zadowolona, ale jednak to nie to:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie kojarzę takiego cudaka, ale może po prostu nie zwróciłam uwagi na niego jak jeszcze był dostępny... Wiele firm praktykuje takie działania - wycofują to co jest fajne, a zazwyczaj zostawiają bubelki :(

      Usuń
  6. oj nie słyszałam o nim wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń